Za każdym razem, kiedy przeglądając blogi widziałam owsiankę z dodatkiem budyniu, obiecywałam sobię: Zrobię!
Dzisiaj powstała... I wiecie co? To była chyba najlepsza owsianka, jaką do tej pory miałam okazję próbować... Słodka, kremowa, delikatna... To jest po prostu niebo!:)
Składniki:
- 5 łyżek płatków owsianych
- szklankawody
- 1/2 szkl. mleka
- łyżka budyniu śmietankowego
- łyżeczka cukru
- 1/2 szkl. malin
- gruszka
- orzechy nerkowca
- cynamon
- gorzka czekolada
Wodę doprowadzam do wrzenia, na gotującą się, wsypuję płatki i ciągle mieszając, czekam aż wchłoną wodę. Budyń rozprowadzam w mleku, z dodatkiem cukru. Mieszaninę wlewam do płatków, i ciągle mieszając, czekam aż owsianka nabierze kremowej konsystencji.Obraną i pokrojoną w kostkę gruszkę, dodaję do owsianki, mieszam. Podaję z rozgniecionymi malinami, nerkowcami, cynamonem i gorzką czekoladą:)
zrobiłaś w końcu budyniowa, super! :) to najlepsza owsianka! <3 już się od niej nie uwolnisz! :D
OdpowiedzUsuństudiuję socjologię i od tego roku filologię germańską :)
Kolejny dowód na to, że owsianka może być smaczna :))
OdpowiedzUsuńPierwsza? Nie gadaj :D No, ale zawsze musi być ten pierwszy raz :) Z takimi dodatkami to smakowity początek :)
OdpowiedzUsuńja też się długo przed budyniową broniłam, ale po pierwszej łyżeczce się zakochałam<3 dobrze, że w końcu spróbowałaś:D
OdpowiedzUsuńMmm, budyniowe są pyszne! <3
OdpowiedzUsuńPyszności. Uwielbiam budyniową, a z takimi dodatkami musiała smakować obłędnie :D
OdpowiedzUsuńNajlepsza:D
OdpowiedzUsuń