Dzisiaj rozpoczęcie roku szkolnego... na którym nie byłam;)
Wyjazd do Krakowa... Realizacja niezrealizowanych planów...
Wakacje trwajcie!!!
Na śniadanko, a raczej na obiad dzisiaj przygotowałam kaszę jaglaną. Kwaskowate duszone jabłka, słodziutkie jagody i banan tworzą niezastąpione trio. Do tego, przyjemnie zgrzytające między zębami nasiona lnu...
Mniam;)
Składniki:
- 100 g kaszy jaglanej
- 300 ml wody ( pół na pól z mlekiem)
- jabłko
- banan
- jagody
- łyżka siemienia lnianego
Jabłko obrać, pokroić w kostkę. Dusić 5 min z dodatkiem wody. Ugotowana kaszę wymieszać z siemieniem, przełożyć do miseczki. Podawać z jabłkiem, bananem i jagodami. Smacznego!
oo tak, takie śniadanie to gwarancja dobrego poranka i całego dnia! :)
OdpowiedzUsuńskąd masz jagody?! aż mnie ukłuło z zazdrości:p
OdpowiedzUsuńPycha! A na rozpoczęciach co roku to samo, więc nie ma żadnych strat :P
OdpowiedzUsuńNa taką może bym się skusiła;)
OdpowiedzUsuńsame pyszności w tej miseczce :)
OdpowiedzUsuń