Przepis na ciasto, które upiekłam w niedziele, a jadłam go wczoraj: na śniadanko, obiad i kolacje:D
Znudziło mi się?? Nie! Chcę powtórkę:)
Składniki:
- szkl. borówki ( użyłam mrożonej)
- 4 jabłka
- 2 łyżki cukru brązowego
- łyżeczka cynamonu
- szkl. jogurtu naturalnego.
- szkl. mąki pełnoziarnistej
- szczypta soli
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- jajo
- łyżka oleju
- 2 łyżki miodu
3/4 szkl. borówki zmiksować na gładką masę, z jogurtem naturalnym, pokrojonymi jabłkami, cynamonem, i cukrem.Do powstałej mieszaniny, dodać olej, miód, jajko. Dokładnie wymieszać. Wsypać mąkę, sól, proszek i sodę. Dokładnie wymieszać Na wierzchu ciasta wyłożyć resztę borówki. Piec w nagrzanym piekarniku, do 180 stopni, ok godziny. Polecam:)
Źródło inspiracji: Makaron i Rodzynka
Ależ się prezentuje... Uwielbiam ciasta z lekko wilgotnym środkiem <3
OdpowiedzUsuńtak jak whiness pałam wielką miłością do wilgotnych ciast, z chęcią bym zjadła kilka kawałków takiego<3
OdpowiedzUsuńSuper ciacho, ja też mogę ciągle jeść takie owocowe chlebki i się nie nudzą :D
OdpowiedzUsuńteż mi się zdarza jeść jakieś ciacho na każdy posiłek w ciągu dnia :D
OdpowiedzUsuńwilgotne ciasta najlepsze, tak, tak!:)
OdpowiedzUsuńJa musze upiec chlebek bananowy:D
OdpowiedzUsuń