piątek, 27 lipca 2012

Trochę pikanterii. Serowy omlet z chili.


Kiedy ostatnio jadłam omlet? Muszę przyznać że nie pamiętam. Przeglądając książkę z pikantnymi daniami natknęłam się na to cudeńko. Delikatny ser fantastycznie współgra z ostrością papryki i świeżością natki pietruszki.
Na blogu ciągle mało czytelników, może kiedyś przyjdzie czas kiedy ktoś skomentuje moje dania, bo kocham to co robię i z przyjemnością dzielę się moimi pomysłami z innymi.;-)



Składniki:
  • 1 mała cebulka
  • parę gałązek świeżej pietruszki
  • 2 duże jajka
  • łyżka oliwy
  • spora szczypta chili w proszku
  • 25 g utartego sera żółtego
Posiekać na drobno cebulkę i natkę pietruszki. Ubić jajka z solą i pieprzem. Rozgrzać oliwę na małej patelni, dodać cebulkę, pietruszkę i chili. Mieszać chwilkę, aż zmiękną. Wlać jajka i podważać omlet, aż będzie ścięty w dwóch trzecich. Przewrócić omlet na drugą stronę, posypać serem startym na małych oczkach, smażyć minutę, do stopienia sera. Ostrożnie złożyć omlet, przełożyć na talerz. Jeść póki omlet gorący a ser miękki. Smaczne

1 komentarz:

  1. swego czasu jadłam codziennie omlety, a takie z dodatkiem chilli uwielbiam (hehe tak po prawdzie ja chilli dodaję do niemal wszystkiego :))

    OdpowiedzUsuń