Koniec wakacji...
Koniec leniwych śniadań...
Początek ciężkiej pracy...
W ostatni dzień wakacji na śniadanko owsianka. Taka najprostsza. Czteroskładnikowa. Na poprawę humoru...Upragnione, pierwszy raz w tym roku próbowane morelki. Do tego zwykły banan i (nie)zwykłe masełko, które z ponurej owsianki, czyni niezwykłe śniadanko... >3
Składniki:
- 5 łyżek płatków owsianych
- szklanka mleka ( u mnie pół na pół z wodą)
- dodatki (*)
Płatki wsypuję do garnuszka. Dodaje mleko z wodą. Doprowadzam do wrzenia. Ciągle mieszając, gotuję 4 minuty. Podaję z dodatkami:)
Owsianka zawsze dobra. :) Zbliża się mój "sezon" na nie... No bo co lepszego przed wyjściem do szkoły? ;)
OdpowiedzUsuńpyszna owsianka! ciekawi mnie smak pistacji w niej :) muszę koniecznie spróbować takiego zestawu!
OdpowiedzUsuńkoniec wakacji zawsze smuci, ale nowy rok szkolny też na pewno przyniesie wiele wspaniałych chwil! więc głowa do góry :)
nie próbowałam jeszcze pistacji w owsiance, ale z takimi dodatkami na pewno fajnie się komponowała! i przypomniałaś mi, jak dawno już nie jadłam moreli! w tym roku jakoś o nich zapomniałam:<
OdpowiedzUsuńKocham pistacje :) Niezwykle mnie skusiłaś.
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się fakt, że w tygodniu będę musiała przerzucić się na szybsze śniadania, niż taka owsianka...
OdpowiedzUsuń