środa, 19 września 2012

Kasza jęczmienna.I pierwsze spotkanie ze świeżą figą.

Może to się wydawać śmieszne, ale dzisiaj po raz pierwszy poznałam smak świeżej figi. Jadłam już suszone, ale ze świeżym owocem spotkałam się dopiero dzisiaj rano.
I niestety, ale się zawiodłam. Oczekiwałam czegoś bardziej wyrafinowanego, bo przecież figi suszone uwielbiam^^
 A tu niespodzianka:)
Brakuje mi w niej tej słodyczy, która wypełnia  większość owoców:)
Nie mniej jednak w połączeniu z musem truskawkowym owsianka nawet i z mało słodkawą figą, smakowała wyśmienicie;*

Składniki:
  • 5 łyżek grubej kaszy jęczmiennej
  • szklanka wody
  • jogurt naturalny
  • łyżka serka wiejskiego
  • truskawki ( u mnie mrożone)
  • swieża figa
Kaszę zalewam wrzątkiem, gotuję ok 25 min, ciągle mieszając. Łączę z jogurtem naturalnym. Podaję z musem truskawkowym ( zmiksowanymi truskawkami, z cukrem), świeżą figą i serkiem wiejskim. Pycha!

4 komentarze:

  1. Uwielbiam świeże figi :) Z serkiem wiejskim i kaszą muszę jeszcze kiedyś spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  2. wielka szkoda, że u nas świeże figi są tak ciężko dostępne, bo jednak w niektórych połączeniach sprawdzają się bardzo dobrze:<
    mmm, chętnie zjadłabym jaglankę z takim musem *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. wytrawny suflet? no pewnie! nie ma nic lepszego niż eksperymenty w kuchni! ^^

    zazdroszczę świeżych fig! *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja figi do tej pory nie próbowałam... Czas najwyższy, bo pojęcia zielonego nie mam, jak smakuje.

    OdpowiedzUsuń